Dlaczego bezpieczeństwo danych w automatyzacji marketingu jest fundamentem w B2B?

W obliczu nieustannie ewoluujących cyberzagrożeń, coraz bardziej złożonych regulacji prawnych i dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji, musimy dogłębnie zrozumieć: co realnie robią dostawcy platform marketing automation, aby chronić nasze dane? I, co równie ważne, jaka jest nasza rola w tym procesie? 

W sektorze B2B, gdzie sukces opiera się na długoterminowych relacjach i wzajemnym zaufaniu, a procesy decyzyjne są często skomplikowane, ochrona danych wykracza poza techniczną konieczność. Staje się strategicznym imperatywem.

Rosnący rynek, scentralizowane dane, zwiększone ryzyko

Rynek oprogramowania do automatyzacji marketingu rośnie w imponującym tempie, a jego wartość liczona jest w miliardach dolarów, z prognozami dalszego dynamicznego wzrostu. Platformy te stają się centralnymi repozytoriami ogromnych ilości cennych danych B2B – od szczegółowych informacji o klientach i potencjalnych partnerach, przez analizy ich zachowań, po poufne strategie marketingowe i sprzedażowe. Ta koncentracja danych, choć niezwykle użyteczna, czyni te systemy łakomym kąskiem dla cyberprzestępców. Niestety, wraz ze wzrostem rynku, rośnie również liczba i złożoność cyberzagrożeń oraz odkrywanych luk w zabezpieczeniach.  

Konsekwencje naruszeń: Straty daleko wykraczające poza finanse

Skutki udanego ataku na platformę automatyzacji marketingu mogą być druzgocące. Nie chodzi tu tylko o potencjalne, dotkliwe kary finansowe nakładane przez organy regulacyjne (jak te wynikające z RODO ) czy wysokie koszty związane z zarządzaniem kryzysowym i naprawą szkód. W świecie B2B, równie bolesna, a często znacznie trudniejsza do odbudowania, jest utrata reputacji i zaufania, które są walutą w długofalowych relacjach biznesowych. Jeden poważny incydent może podważyć lata budowania wiarygodności.  

Zaufanie i zgodność jako przewaga konkurencyjna

W relacjach B2B zaufanie jest nie do przecenienia. Klienci i partnerzy powierzają nam swoje dane, oczekując najwyższych standardów ich ochrony. Transparentność w komunikowaniu praktyk przetwarzania danych oraz rygorystyczne przestrzeganie przepisów to nie tylko obowiązek prawny, ale klucz do budowania silnych, lojalnych relacji. Badania potwierdzają, że firmy osiągające najlepsze wyniki biznesowe znacznie częściej traktują zgodność z przepisami dotyczącymi danych i dbałość o ich jakość jako absolutny priorytet. To pokazuje, że solidne bezpieczeństwo danych w automatyzacji i odpowiedzialne zarządzanie informacjami przekładają się na wymierną przewagę na rynku.  

Firmy osiągające najlepsze wyniki znacznie częściej traktują zgodność z przepisami dotyczącymi danych i ich dokładność jako wysoki priorytet (90% w porównaniu do 57% firm o niskich wynikach), co wskazuje, że zarządzanie danymi przyczynia się do przewagi konkurencyjnej.

(martech.org)

Krajobraz zagrożeń w 2025 roku: Zrozumieć ryzyko

Świat cyberbezpieczeństwa jest w ciągłym ruchu. Aby skutecznie chronić dane w systemach automatyzacji marketingu, musimy rozumieć naturę współczesnych zagrożeń.

Ewolucja cyberataków

Obserwujemy niepokojący wzrost liczby zgłaszanych luk w zabezpieczeniach oprogramowania. Atakujący stają się coraz bardziej wyrafinowani, wykorzystując zarówno nieznane wcześniej podatności (tzw. zero-day), jak i te znane, na które firmy nie zdążyły jeszcze zastosować poprawek. Zautomatyzowane narzędzia nieustannie skanują internet w poszukiwaniu słabych punktów, a dostępność gotowych zestawów do przeprowadzania ataków obniża próg wejścia dla cyberprzestępców.  

Ryzyka związane z integracjami i API

Nowoczesne stosy technologiczne marketingu (MarTech) opierają się na integracji wielu narzędzi za pomocą interfejsów programowania aplikacji (API). Choć niezbędne dla funkcjonalności, API tworzą dodatkowe punkty potencjalnego ataku. Niewłaściwe zabezpieczenie tych połączeń może prowadzić do nieautoryzowanego dostępu do danych, manipulacji kampaniami czy nawet przejęcia kontroli nad fragmentami systemu. Ryzyko wzrasta również, gdy nasi partnerzy lub dostawcy zewnętrzni mają luki w swoich systemach.  

Zagrożenia wewnętrzne – nie tylko złośliwość

Niebezpieczeństwo nie zawsze czai się na zewnątrz. Zagrożenia wewnętrzne (insider threats) mogą pochodzić zarówno od pracowników działających w złej wierze (np. kradnących dane przed odejściem z firmy), jak i tych, którzy popełniają błędy nieumyślnie (np. klikając w phishingowy link, źle konfigurując ustawienia czy nieostrożnie obchodząc się z danymi). W działach marketingu B2B, gdzie dostęp do danych klientów i kampanii ma często wiele osób, ryzyko to jest szczególnie istotne. Wykrycie takich działań bywa trudne, gdyż osoby z wewnątrz znają systemy i procedury.  

Wyzwania związane z jakością danych

Niska jakość danych – informacje nieaktualne, niekompletne, zduplikowane czy po prostu błędne – to poważny problem. Nie tylko obniża ona skuteczność personalizacji i targetowania w kampaniach marketingowych, ale może również prowadzić do problemów z zgodnością prawną (np. wysyłanie komunikacji do osób, które cofnęły zgodę) i podważać wiarygodność analiz. Problemy z integracją danych między różnymi systemami (np. CRM a platformą automatyzacji) często pogłębiają ten chaos.  

Sztuczna inteligencja – szansa i ryzyko

AI wnosi ogromny potencjał do automatyzacji marketingu, umożliwiając tworzenie bardziej spersonalizowanych treści, predykcyjną analitykę czy inteligentną segmentację. Jednak AI to także nowe wyzwania dla bezpieczeństwa. Z jednej strony, cyberprzestępcy wykorzystują AI do tworzenia bardziej przekonujących ataków (np. phishing) i automatyzacji wyszukiwania luk. Z drugiej strony, samo wykorzystanie AI w platformach marketingowych rodzi ryzyka – związane z prywatnością danych wprowadzanych do modeli, możliwością manipulacji danymi treningowymi (data poisoning) czy potencjalną kradzieżą własnościowych modeli AI.  

Zgodność z przepisami: Poruszanie się w labiryncie regulacji 

Krajobraz prawny ochrony danych osobowych jest niezwykle dynamiczny i wymaga ciągłej uwagi, szczególnie w kontekście B2B.

Globalne przepisy a dane B2B

Ważne jest, aby zrozumieć, że globalne przepisy o ochronie danych, takie jak europejskie RODO, kalifornijskie CCPA/CPRA, czy nowe prawa w innych stanach USA, Kanadzie czy Indiach, coraz częściej obejmują swoim zakresem również dane B2B, zwłaszcza jeśli pozwalają one zidentyfikować konkretną osobę (np. służbowy adres e-mail zawierający imię i nazwisko)1.

Traktowanie danych biznesowych jako całkowicie wyłączonych spod tych regulacji jest podejściem ryzykownym.

Zgoda, transparentność i prawa użytkowników

Podstawą wielu przepisów jest wymóg uzyskania świadomej i dobrowolnej zgody (opt-in) na określone działania marketingowe, takie jak instalowanie plików cookie śledzących czy wysyłanie niektórych typów komunikacji (informacja z dodatkowych materiałów użytkownika). Firmy muszą również zapewnić użytkownikom łatwą możliwość wycofania zgody (opt-out). Kluczowa staje się transparentność – jasne informowanie o tym, jakie dane są zbierane, w jakim celu i jak będą wykorzystywane, staje się standardem2.

 Użytkownicy mają również coraz szersze prawa do zarządzania swoimi danymi (np. prawo do dostępu, sprostowania, usunięcia).  

Nowe regulacje i dynamiczne zmiany

Rok 2025 przynosi konieczność adaptacji do nowych ram prawnych. Unijny Akt o Sztucznej Inteligencji (EU AI Act) wprowadza wymogi dotyczące oceny ryzyka i przejrzystości dla systemów AI, co wpłynie na funkcjonalności oferowane przez platformy marketingowe. Inne regulacje, jak Akt o Rynkach Cyfrowych (DMA) czy brytyjska Ustawa o Danych (UK Data Bill), również kształtują ekosystem cyfrowy, wpływając na zasady udostępniania danych i zarządzania zgodami. Ta dynamika wymaga od firm B2B elastyczności i gotowości do szybkiego dostosowywania swoich praktyk. (linkedin.com)

Dokumentacja jako dowód zgodności

W tym złożonym środowisku prawnym, prowadzenie dokładnej dokumentacji staje się niezbędne. Firmy muszą być w stanie wykazać, skąd pochodzą dane, kiedy i w jaki sposób uzyskano zgodę na ich przetwarzanie oraz jaka jest podstawa prawna dla poszczególnych działań komunikacyjnych. Odpowiednie narzędzia i procesy audytowe są kluczowe dla zapewnienia zgodności.

Jak dostawcy platform wzmacniają bezpieczeństwo danych w automatyzacji?

Renomowani dostawcy platform automatyzacji marketingu rozumieją wagę bezpieczeństwa i inwestują w wielopoziomowe mechanizmy ochronne. Choć konkretne rozwiązania mogą się różnić, pewne standardy stają się normą.

Fundamenty: Szyfrowanie i kontrola dostępu

Ochrona danych zaczyna się od ich szyfrowania – zarówno gdy są przechowywane (dane w spoczynku), jak i przesyłane (dane w tranzycie). Stosowanie silnych algorytmów szyfrujących jest podstawą. Równie ważna jest precyzyjna kontrola dostępu. Dostawcy oferują mechanizmy pozwalające definiować role użytkowników i przypisywać im odpowiednie uprawnienia (RBAC), często z możliwością ograniczenia dostępu do poszczególnych funkcji czy segmentów danych. Standardem staje się również wymuszanie stosowania uwierzytelniania wieloskładnikowego (MFA) oraz integracja z systemami centralnego zarządzania tożsamością (SSO).  

Bezpieczna infrastruktura i ochrona systemów

Platformy są zazwyczaj hostowane w bezpiecznych centrach danych, często u wiodących dostawców usług chmurowych, którzy sami spełniają rygorystyczne normy bezpieczeństwa. Dostawcy wdrażają również zapory sieciowe (firewalle), systemy ochrony przed atakami typu DDoS (rozproszona odmowa usługi) oraz narzędzia do wykrywania i zapobiegania włamaniom. Zabezpieczane są również punkty integracji z innymi systemami (API) poprzez mechanizmy uwierzytelniania, autoryzacji i monitorowania.  

Certyfikaty, audyty i zgodność

Wielu dostawców poddaje swoje systemy i procesy regularnym audytom przeprowadzanym przez niezależne firmy, uzyskując certyfikaty potwierdzające zgodność z międzynarodowymi standardami bezpieczeństwa, takimi jak ISO 27001 czy SOC 23.

Dostępność tych certyfikatów i raportów (często w dedykowanych portalach typu Trust Center) świadczy o zaangażowaniu dostawcy w bezpieczeństwo. Platformy oferują również wbudowane funkcje ułatwiające zarządzanie zgodnością z przepisami o ochronie danych, np. narzędzia do zarządzania zgodami użytkowników czy realizacji ich praw. 

Bezpieczeństwo w erze AI

W miarę wdrażania funkcji opartych na sztucznej inteligencji, dostawcy muszą również zadbać o ich bezpieczeństwo. Obejmuje to zarówno ochronę samych modeli AI przed kradzieżą czy manipulacją, jak i zapewnienie, że dane klientów wykorzystywane do ich trenowania lub działania są odpowiednio chronione i przetwarzane zgodnie z zasadami prywatności. Coraz częściej dostawcy oferują też transparentne informacje na temat wykorzystania danych w kontekście AI oraz dają użytkownikom możliwość zarządzania tymi ustawieniami.  

Twoja rola w ekosystemie bezpieczeństwa: Model współdzielonej odpowiedzialności

Należy pamiętać, że nawet najbezpieczniejsza platforma nie zwalnia nas, jako jej użytkowników, z odpowiedzialności. Bezpieczeństwo danych w automatyzacji marketingu to gra zespołowa, oparta na modelu współdzielonej odpowiedzialności. Dostawca zabezpiecza fundamenty, ale to my odpowiadamy za bezpieczne korzystanie z narzędzia.  

Świadoma konfiguracja i zarządzanie dostępem

To my, jako administratorzy i użytkownicy platformy, decydujemy, kto ma do niej dostęp i jakie posiada uprawnienia. Kluczowe jest rygorystyczne stosowanie zasady najmniejszych uprawnień (Principle of Least Privilege - PoLP) – każdy użytkownik powinien mieć dostęp tylko do tych danych i funkcji, które są mu absolutnie niezbędne do pracy. Niezbędne są regularne przeglądy uprawnień, wymuszanie stosowania silnego uwierzytelniania (MFA) oraz wdrożenie klarownych procedur dodawania nowych użytkowników i odbierania dostępu tym, którzy odchodzą z organizacji lub zmieniają rolę.  

Dbałość o higienę danych

Utrzymanie porządku w danych zgromadzonych w platformie to nie tylko kwestia efektywności marketingowej, ale również bezpieczeństwa. Regularne czyszczenie, aktualizacja i weryfikacja danych, unikanie przechowywania informacji nadmiarowych lub szczególnie wrażliwych w nieprzeznaczonych do tego polach oraz korzystanie z dedykowanych funkcji platformy do oznaczania i zarządzania danymi wrażliwymi to podstawowe zasady higieny danych.  

Edukacja zespołu i kultura bezpieczeństwa

Technologia to jedno, ale ludzie to drugie. Najsłabszym ogniwem w łańcuchu bezpieczeństwa często okazuje się człowiek. Dlatego tak ważne są regularne szkolenia pracowników na temat bezpiecznego korzystania z platformy, rozpoznawania zagrożeń (np. phishingu), obowiązujących w firmie polityk bezpieczeństwa oraz odpowiedzialnego postępowania z danymi. Budowanie świadomości i kultury, w której bezpieczeństwo danych w automatyzacji jest traktowane priorytetowo przez wszystkich, jest kluczowe.  

Monitorowanie i reagowanie

Większość platform udostępnia logi systemowe i zapisy aktywności użytkowników. Ich regularne monitorowanie (lub wykorzystanie do tego celu dedykowanych narzędzi) pozwala na wykrywanie nietypowych lub podejrzanych działań, takich jak próby logowania z nieznanych lokalizacji, masowe eksportowanie danych czy nieautoryzowane zmiany w konfiguracji. Wczesne wykrycie anomalii może zapobiec poważnemu incydentowi.  

Może Cię również zainteresować inny nasz artykuł na temat bezpieczeństwa danych - “RODO i GDPR w automatyzacji marketingu: jak dbają o to dostawcy?”.

Podsumowanie: Bezpieczeństwo jako strategiczny filar marketingu B2B

W dynamicznym krajobrazie marketingu B2B roku 2025, automatyzacja jest niewątpliwie potężnym silnikiem napędzającym wzrost i efektywność. Jednak aby w pełni i bezpiecznie wykorzystać jej potencjał, bezpieczeństwo danych w automatyzacji musi stać się nieodłącznym elementem naszej strategii. Zagrożenia ewoluują, przepisy stają się coraz bardziej skomplikowane, a świadomość i oczekiwania klientów w zakresie ochrony prywatności rosną.

Wybór dostawcy, który transparentnie komunikuje swoje praktyki bezpieczeństwa, inwestuje w solidne zabezpieczenia i poddaje się niezależnym audytom, jest niezwykle ważny. Jednak to dopiero połowa sukcesu. Prawdziwe bezpieczeństwo wymaga partnerskiej współpracy i naszego aktywnego zaangażowania – poprzez świadomą konfigurację narzędzi, precyzyjne zarządzanie dostępem, dbałość o jakość i higienę danych, ciągłą edukację zespołów oraz stałą czujność.

We Flowmore jesteśmy przekonani, że inwestycja w bezpieczeństwo danych to nie zbędny koszt, ale strategiczna inwestycja w zaufanie, stabilność operacyjną i długoterminowy sukces – zarówno naszych klientów, jak i nasz własny. W świecie B2B, gdzie relacje i reputacja są na wagę złota, nie ma nic cenniejszego niż pewność, że powierzone nam informacje są chronione z najwyższą starannością.

  1. Źródło: https://sanguinesa.com/your-guide-to-compliant-b2b-data-practices-in-2025/?utm_source=chatgpt.com ↩︎
  2. Tamże ↩︎
  3. Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Varonis_Systems?utm_source=chatgpt.com  ↩︎